Przymierze nowoczesnej teologii z filozofią ku obaleniu Religii Chrystusowej
Legimi
Wiek XVIII ze wszystkich poprzedzających był najstraszliwszy dla Kościoła katolickiego. W ciągu niego powstały przeciwko niemu sekty tak zuchwałe, chytre i silne jak nigdy nie było. Pewien rodzaj ˝filozofów˝, już od dawna wszelkich środków nadaremnie próbował ku zaprowadzeniu ogólnej religii ˝czysto ludzkiej˝. Niestrudzonym zabiegom około szerzenia ˝oświaty, religijnej wolnomyślności i powszechnego braterstwa˝ zawsze stawała na przeszkodzie surowa i w żadne układy z doktrynami niewdająca się religia Kościoła Katolickiego. W walce z tą ostatnią okazały się bezskutecznymi nie tylko tak nazwana nauka, lecz nawet podstęp i pochlebstwo, a do użycia siły filozofowie nie chcieli się jeszcze uciekać z tego niby powodu, że powoływanie siły na pomoc nie zgadza się ze wzniosłymi zasadami filozoficznej mądrości.Lecz wtedy także istniała pewna szkoła teologiczna, która nie mogła na żaden sposób pogodzić się z zasadami Kościoła Rzymskiego. Najwięcej nie przypadała do jej gustu niezmienność nauki, odpychająca od siebie wszelkie wymagania ˝ducha czasu˝. Owa szkoła teologiczna bowiem postawiła sobie za cel przeprowadzić ˝postępową reformę Kościoła˝, to jest jego dogmaty i urządzenia tak przykroić, aby w zupełności odpowiadały ˝potrzebom duchowym epoki˝. Na tak przygotowanym gruncie miało nastąpić połączenie wszystkich wyznań chrześcijańskich. Postępowe zabiegi nie odniosły wszakże pożądanego skutku, jakkolwiek ˝nowoczesna szkoła teologiczna˝ większymi rezultatami szczycić się mogła od owoców zebranych przez całe zastępy ˝filozofów˝.
5.25 PLN