Infamia. Studium prawno-społeczne
Legimi
REPRINT. Infamia albo „bezecność.” Każdy miał prawo do czci, ale kto dopuścił się czynu zagrożonego utratą honoru, tracił ją i nazywany był „bezecnym,” inaczej „infamisem.” Infamia pociągała za sobą ograniczenie w używaniu praw cywilnych i wywołanie z kraju (banicja). Tak prawo ziemskie polskie, jak prawo miejskie z Niemiec przyjęte, wyliczało kategorie rozmaitych czynów, które pociągały za sobą „bezecność.” Do czynów tych należało nieposłuszeństwo względem wyroków sądowych, przechowywanie złodziei, oszczerstwo po raz 4. zapozwane itd. W pojęciach dzisiejszych wywołuje oburzenie, że do czynów „bezecnych” zaliczano, gdy szlachcic, osiadłszy w mieście, handlem i szynkarstwem się bawił. Oburzenie to pochodzi z prostej nieznajomości dawnych praw, urządzeń i stosunków społecznych. Szlachcic każdy z prawa i obowiązku należał do zakonu rycerskiego, na którego gotowości do obrony kraju i sprawności rycerskiej byt narodu i bezpieczeństwo Rzplita zasadzała. Stan szlachecki, jako zakon rycerski, zastępował wojsko i armię, których nie było, więc porzucenie jego szeregów miało znaczenie dzisiejszej dezercji z wojska. Już na sejmie korczyńskim za Władysława Warneńczyka naród wypowiedział, że „kto by nie stawał do boju lub z innych względów od ogółu się oddzielał, takiego wszyscy mają na życiu i dobrach karać, a ma być uważany, jakoby się sam zrzekł dobrej czci i wiary.” Szlachcic, który z rycerza stawał się w mieście szynkarzem lub kramarzem, uważanym być musiał przez stan rycerski za dezertera. Szynkarze np. obowiązani byli tylko do stawiania szubienic w obozach. Gdy w XVIII w. zmieniły się stosunki polityczno-społeczne, ta sama szlachta na sejmie w r. 1775 postanowiła prawo, że odtąd zajmowanie się handlem nie będzie uwłaczało czci szlacheckiej. (za: Encyklopedia staropolska Zygmunta Glogera). Niniejsza książka zawiera rozdziały: Moralne czynniki rozwoju prawa. Cenzura rzymska. Infamia. Cześć w prawie dzisiejszym. Cenzura społeczna
10.50 PLN