Historia pisana pieniądzem
Legimi
[font=verdana, geneva]Czy wiesz kto w Polsce wydrukował pierwsze papierowe pieniądze? Kto był największym fałszerzem w historii naszego kraju? Kto był faktycznym założycielem NBP? Historia pisana pieniądzem odpowiada na pytania, których opinia publiczna woli nie stawiać.[/font] [font=verdana, geneva] Mało który Polak zdaje sobie sprawę, że paskudny proceder łupienia własnych poddanych ukrytym podatkiem inflacyjnym uprawiała z premedytacją bodaj większość rdzennie polskich władców (od Mieszka do Leszka [Balcerowicza]). Wozinski pisze o tym wszystkim bez ceremonii i sentymentów. [/font][font=verdana, geneva] Grzegorz Braun, reżyser[/font] [font=verdana, geneva] Któż nigdy nie miał w ręku pieniędzy? Chyba tylko wileński bazylianin Atanazy Nowochacki. Kiedy skrytykowany przezeń tamtejszy biskup Massalski zapytał go, czy na jego wezwanie „surge et ambul” paralitycy i chromi zaczną chodzić, ten odparł, że apostołowie, zanim wyrzekli „surge et ambula”, zadeklarowali „argentum et aurum non est mihi”. Wszyscy inni nie tylko mieli w ręku pieniądze, ale chcieliby mieć ich jeszcze więcej. Skoro tak, to z pewnością zainteresuje ich, a w każdym razie – powinna zainteresować ich książka Jakuba Wozinskiego poświęcona historii pieniądza na ziemiach polskich. Autor nie ogranicza się do beznamiętnego przedstawienia tej historii, przeciwnie – daje wyraz swemu emocjonalnemu zaangażowaniu po stronie poglądów określanych jako „kontrowersyjne”, to znaczy – odmienne od podawanych do wierzenia. W warunkach normalnego życia umysłowego powinna wywołać liczne i równie zaangażowane komentarze. Czy jednak w dzisiejszych czasach jest jeszcze miejsce na normalne życie umysłowe?[/font][font=verdana, geneva] Stanisław Michalkiewicz, publicysta[/font][font=verdana, geneva] Książka polskiego autora napisana w anglosaskim stylu (‘lekko, łatwo i przyjemnie o trudnych sprawach’). Autor wziął sobie do serca przesłania Friedricha von Hayeka: „Fizyk, który jest tylko fizykiem, może być pierwszej klasy fizykiem i najbardziej wartościowym członkiem społeczeństwa. Ale wybitnym ekonomistą nie może być ktoś, kto jest tylko ekonomistą. Ekonomista, który jest tylko ekonomistą, jest nie tylko skończonym nudziarzem, lecz jest wręcz niebezpieczny.” Jakub Wozinski pisze o historii monetarnej na tle historii powszechnej Polski. Niekiedy to przedstawienie historii powszechnej jest trochę frywolne, ale to tylko dodaje kolorytu tej pracy. Doskonałe uzupełnienie nudnawych wykładów akademickich z ekonomii. Polecam![/font][font=verdana, geneva] Prof. Witold Kwaśnicki, Uniwersytet Wrocławski [/font] [font=verdana, geneva] * * * * * [/font][font=verdana, geneva] Mimo, iż zdecydowana większość Polaków jest dziś przekonana o dobroczynnym charakterze istnienia Narodowego Banku Polskiego, zapewne tylko niewielu ma świadomość, że najprawdopodobniej powstał on z woli Józefa Stalina. Przydawanie jakiejkolwiek mocy decyzyjnej marionetkowemu PKWN byłoby wyrazem daleko posuniętej naiwności. Gdy latem 1944 roku wojska sowieckie zajęły wschodnie ziemie polskie, grupka nikomu nieznanych komunistów, podających się za rząd, miała do wykonania ściśle określone przez Kreml zadania. Obok setek dekretów m.in. o zmianie konstytucji, kolektywizacji, nacjonalizacji przemysłu, jednym z kluczowych rozporządzeń było to, które przewidywało ustanowienie nowego banku centralnego (mimo, że w Londynie działał jeszcze przedwojenny Bank Polski). O znaczeniu, jakie NBP miał dla władzy sowieckiej, świadczy fakt, iż w już sierpniu 1944 do Lublina zaczęły przyjeżdżać transporty nowych banknotów, wydrukowanych w Moskwie. [/font][font=verdana, geneva] Fragment książki[/font]
19.90 PLN