Demony Warmii i Mazur
Legimi
Pewnie wielu z Was machnie ręką na historie o duchach, upiorach i demonach, choćby się pałętali oni przed naszym domem. Często opisy kontaktów z „tamtą stroną” kojarzą się z horrorami i trudno traktować je serio. Na świecie wielką karierę zrobił „Władca Pierścieni” J.R.R. Tolkiena, również u nas rozpalając wyobraźnię tysięcy Polaków. Zapatrzeni w staroangielskie, baśniowe postacie orków i elfów, zapominamy lub nie wiemy, że w warmińskich i mazurskich lasach żyją postacie równie fascynujące. Niewiele trzeba, żeby je spotkać. Wystarczy… uwierzyć. Ciarki przechodzą po plecach, gdy słucha się historii o losie samobójców po śmierci lub o zmarłych matkach, które wciąż próbują troszczyć się o swoje dzieci. Do najmroczniejszych postaci Mazur należy człowiek o nazwisku Kindler, o którym pisano w połowie dziewiętnastego wieku. Pragnął on wygrywać wszystkie procesy sądowe. A żeby to osiągnąć założył, że musi zjeść dwanaście ludzkich serc. Miał też patent na bycie niewidzialnym. Jaki? Wystarczy posłuchać. Wbrew pozorom wilkołaki (po naszemu wilkołki) to nie postacie z bajek i horrorów, tylko ludzie posiadający specyficzne zdolności. Co ciekawe umiejętność przemiany w wilka jest dziedziczona, więc, może ktoś z nas? Poczekajmy na pełnię księżyca. Przez świat duchów i demonów poprowadzą nas dr Marek Łapo, kustosz Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie i Łukasz Ruch, miłośnik gwary i tradycji warmińskiej.
10.00 PLN