Ale historia... Kazimierzu, skąd ta forsa?
Legimi
Cześć, jestem Zuzka. Mam dwanaście lat i mnóstwo marzeń. Moi rodzice są łapaczami słońca, czyli naukowcami, którzy badają cząsteczki światła słonecznego. Jeśli nie wiecie, o czym mówię, znaczy, że żyjecie trochę dawniej niż ja. Pewnie jesteście z pokolenia moich dziadków i myślicie, że takie rzeczy jak łapanie słońca czy podróże w czasie nie są możliwe. Otóż są…Grupa nastolatków przenosi się do czasów panowania Kazimierza Wielkiego. Mają sprawdzić, w jaki sposób król zdobył środki na zamki, miasta, mury obronne, drogi. Dziwne? Wcale nie! W niedalekiej przyszłości nauka historii wygląda zupełnie inaczej… Szczególnie gdy nauczycielem jest pan Cebula.Seria „Ale historia…” z humorem przekazuje fakty historyczne i ciekawostki. Z drugiej części, przybliżającej czasy panowania Kazimierza Wielkiego, dowiecie się między innymi, do czego przydawały się kiedyś siki, czym różnił się zbój od rycerza, co przyczyniło się do powstawania „plakatów reklamowych” w średniowieczu, dlaczego książka mogła wtedy ważyć nawet kilkadziesiąt kilogramów i wielu innych rzeczy.Wydanie tradycyjne jest bogato i dowcipnie ilustrowane przez Artura Nowickiego. Ilustracje i komiksy nie zostały pominięte w audiobooku: Maciej Więckowski, artysta innego medium, zinterpretował je dla słuchaczy używając słów i intonacji, a także dużej dawki inwencji i talentu. Był to pierwszy taki projekt zrealizowany w studiu nagrań Storyboxu, więc z niepokojem czekaliśmy na decyzję autorki: publikować, czy schować w najgłębszych zakamarkach dysku…? No i doczekaliśmy się:Jest super. A już sposób przedstawienia komiksów to mistrzostwo. Bardzo mi się podoba.Grażyna Bąkiewicz
23.86 PLN