Kwantonika. Zeszyt nr 1. Skąd się wzięły liczby?

Kwantonika. Zeszyt nr 1. Skąd się wzięły liczby?

Legimi

Pragniemy udostępnić łamy Kwantoniki wszystkim, którzy posiadają wizję rozwoju nauki, ale nie mają możliwości zaistnienia w przestrzeni publicznej, by przedstawić swoje poglądy wykraczające poza obecne standardy naukowe.Łamy Kwantoniki udostępniamy wizjonerom. Uważamy, że wizja jest najlepszym stymulatorem rozwoju nauki. Bez wizji, nauka drepcze w miejscu i zamienia się w przyczynkarstwo. Proponujemy, aby każdy, kto pragnie zaprezentować swoją wizję, na łamach Kwantoniki, przedstawił listę problemów, które uważa za kluczowe wraz z krótkim uzasadnieniem.Oddajemy w ręce Czytelnika pierwszy numer KwantonikiI– Jak powstają liczby?Aby zrozumieć kwantonikę, trzeba przyjąć do akceptującej świadomości listę aksjomatów teorii świadomości. Pierwszy z nich brzmi: Istnieje pole świadomości o atrybutach: bezźródłowości, bezprzyczynowości, bezpoczątkowości i bezkonieczności. Aksjomat ten mówi, że istnieje druga strona lustra, w której odbija się nasza rzeczywistość. Po naszej stronie wszystko ma swój początek i koniec, wszystko ma swoje źródło, wszystko ma swoją przyczynę i wszystkie procesy przebiegają w czasie. Po drugiej stronie są: bezźródłowość, bezprzyczynowość, bezpoczątkowość, bezczasowość.Po naszej stronie obowiązują modele kosmologiczne dynamiczne, których przykładem jest model Wielkiego Wybuchu. Po drugiej stronie lustra obowiązują modele kosmologiczne stacjonarne. Z aksjomatu pierwszego wynika prazasada absolutnej równowagi wszystkiego. Aby została ona zachowana, muszą istnieć światy względności czasoprzestrzennych, w których żyjemy, i zaświaty transcendencji, z których wszystko wynika.

20.00 PLN